3 mity na temat ubezpieczeń

Istnieje wiele obiegowych opinii czy wręcz utrwalonych mitów, które w błędny sposób obrazują działanie ubezpieczeń czy funkcje określonych polis. Zapewne trudno dociec, jak powstają przekonania ten na temat. Natomiast wiadomo, że rozsiewane są one w ramach forów internetowych czy podczas zwykłych rozmów znajomych lub krewnych. Taka sytuacja to przede wszystkim upowszechnianie dezorientacji i wyrabianie niewłaściwego podejścia w sytuacji, gdy ktoś zechce ubezpieczyć się od wybranych zdarzeń. Dlatego przyjrzyjmy się kolejnym 3 popularnym mitom:

1. Ubezpieczenie domu chroni od wszystkich szkód.

Wykupienie najtańszego ubezpieczenia domu wcale nie chroni go całościowo od wszelkich zdarzeń. Cechą charakterystyczną ubezpieczenia nieruchomości mieszkalnej jest różny jego zakres i cena. Najtańszy wariant takiego ubezpieczenia obejmuje bardzo podstawowy zakres, co oznacza, że nie zadziała w przypadku włamania, kradzieży, dewastacji czy stłuczeń. Dlatego każdy, kto chce ubezpieczyć dom lub mieszkanie powinien określić sobie, przed czym chce się chronić i jakie będą wiązać się z tym koszty.

2. Skoro nie używam auta, nie muszę płacić OC.

Nic bardziej błędnego! Pojazd, który jest zarejestrowany musi posiadać ważne OC. Nie ma w tym względzie żadnego znaczenia, że np. samochód stoi w garażu przez cały rok i nie zagraża bezpieczeństwu drogowemu. Jeśli pojazd jest zarejestrowany w urzędzie komunikacyjnym, musi mieć ważną polisę. Zaś w sytuacji, gdy właściciel samochodu po kilkuletnim okresie braku ubezpieczenia zechce ponownie go ubezpieczyć, wówczas naliczona zostanie kara za każdy rok kalendarzowy bez ważnej polisy. I tak zamiast pozornej oszczędności, pojawia się duży i przykry wydatek.

3. Ubezpieczenie grupowe można mieć tylko w zakładzie pracy.

Gdy pracownik odchodzi z zakładu pracy, w którym był objęty ubezpieczeniem grupowym, może ulec przekonaniu, że taka ochrona nie będzie już dla niego dostępna. Zdarza się nawet, że niektórzy pracownicy nie chcą przystąpić do ubezpieczenia grupowego, myśląc, że w razie zakończenia pracy nie będą mieć prawa do dalszego ubezpieczenia. Tymczasem istnieje możliwość kontynuowania takiej polisy nawet po zakończeniu współpracy z zakładem pracy. Owszem, mogą wtedy zmienić się warunki takiego ubezpieczenia na mniej korzystne. Być może warto wówczas pomyśleć o odrębnym ubezpieczeniu indywidualnym.