Kolejne 3 mity na temat ubezpieczeń
W ramach moich porachunków z mitami na temat ubezpieczeń „biorę na cel” kolejne trzy błędne przekonania, dotyczące tej dziedziny:
- Nie mogę ubezpieczyć mieszkania, którego jestem najemcą.
Najmowanie mieszkania to częsta praktyka. Czy można zatem ubezpieczyć je, pomimo tego, że nie jest się jego właścicielem? Tak, to jak najbardziej możliwe. Tu należy jednak dokonać pewnego rozróżnienia. Otóż sam obiekt mieszkalny nie należy do najmującego, ale zwykle znajdują się w nim jego rzeczy osobiste i inne ruchomości (sprzęt elektroniczny, AGD, biżuteria itp.). Te dobra jak najbardziej możemy ubezpieczyć przed uszkodzeniem lub kradzieżą. Ponadto, istnieje możliwość wykupienia polisy OC na wypadek wyrządzenia przez nas uszkodzeń mienia właściciela mieszkania. W sytuacji spowodowania przez nas strat odszkodowanie należy się osobie, która jest właścicielem zniszczonego mienia.
- Umowa ubezpieczenia musi trwać rok.
Większość ubezpieczeń zostaje zawarta na rok. Jest to czas trwania polisy, lecz nie rok kalendarzowy. Stąd też, jeśli ktoś zamierza wykupić ubezpieczenie, to oczywiście nie musi z tym czekać do 1 stycznia. Standardowo ochrona ubezpieczeniowa zaczyna się od następnego dnia od daty podpisania umowy.
Zasadniczo nie ma możliwości zawarcia umowy z datą wsteczną. Są jednak ubezpieczenia, które wznawiają się automatycznie. Taka sytuacja może zaistnieć w przypadku obowiązkowego ubezpieczenia OC kierowcy, o ile umowa nie została wcześniej wypowiedziana.
Jeśli chodzi o ubezpieczenia krótkoterminowe, to są to przede wszystkim ubezpieczenia podróżne. Niektórzy ubezpieczyciele wprowadzają też możliwość zawarcia umowy na okres dłuższy niż rok. Taka oferta dotyczy przede wszystkim asekuracji mieszkań i domów.
- Nie mogę ubezpieczyć mienia, które nie należy do mnie.
To kolejny szkodliwy mit, któremu, jeśli damy wiarę, może utrudnić nam zawarcie ubezpieczenia. Otóż możemy ubezpieczyć mienie, należące do kogoś innego. Często zdarza się, że kończy się ubezpieczenie mieszkania czy samochodu, a ich właściciel (nasz krewny lub dobry znajomy) przebywa za granicą. Bywa też, że ktoś mieszka w domu swoich rodziców lub krewnych, którzy są właścicielami nieruchomości, ale mieszkają w innym mieście. W takich sytuacja można zawrzeć umowę na rzecz osoby trzeciej. Co istotne, osoba zawierająca takie ubezpieczenie, zwana ubezpieczającym, nie musi być spokrewniona z tzw. ubezpieczonym. Każdy może zawrzeć takie ubezpieczenie, pamiętając jednakże o tym, że ubezpieczający jest zobligowany do zapłacenia składki, a ubezpieczony jest tym, kto dostanie odszkodowanie w razie wystąpienia szkody.
Dodaj komentarz